czwartek, 1 sierpnia 2013

Słodka lolitka...

Tak, jestem miłośniczką  słodkich i bardzo słodkich perfum i tak, bardzo rzadko trafiam na perfumy lub wodę toaletową którą pokocham na tyle żeby kupić więcej niż jedną butelkę, ale jest wyjątek słodko-gorzka Lolita Lempicka. Pierwszy z zapachów Lempickiej. Rozkochuje w sobie słodkim ale nie duszącym aromatem oraz pięknym flakonem w kształcie jabłka z rajskiego ogrodu.

nuta głowy: lukrecja, bluszcz, anyż gwiaździsty z dodatkiem orientalnych nut kwiatowych
nuta serca: fiołek, irys, wiśnia amarena
nuta bazy: wanilia, pralinka, bób tonka, wetiweria, piżmo, paczula.



Bajka! i z bajką najbardziej mi się kojarzy a dokładniej mógłby to być zapach Alicji w krainie czarów . Na początku mocna lukrecja zamieniająca się w kwiatowo słodką otulinę i kończąca się ciepłą wanilią. Zapach zdecydowanie na zimowe / chłodniejsze pory roku ( w suchym letnim powietrzu nie rozwija się  w pełni ). Radze nie kupować tych perfum w ciemno bo na każdym rozwijają się inaczej. Trwałe 6-7 godzin


Ocena 9/10 Jeszcze nie ideał, ale blisko 

M.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Ten pierwszy...

Witajcie,

Do założenia tego bloga popchnęła mnie miłość do szeroko pojętej kosmetyki oraz chęć dzielenia się moimi spostrzeżeniami. Znając mój nieco słomiany zapał może się to dość szybko skończyć, ale kto nie spróbuje ten nie pije szampana (czy jakoś tak ) J

Będzie ocenianie, badanie, przyglądanie się z bliska i pokazywanie mniej lub bardzie udanych rezultatów. Nie będzie interpunkcji i czasem trzeźwego osądu ( Gdy widzę piękne opakowanie, tracę głowę )

Pozdrawiam

M.