czwartek, 1 sierpnia 2013

Słodka lolitka...

Tak, jestem miłośniczką  słodkich i bardzo słodkich perfum i tak, bardzo rzadko trafiam na perfumy lub wodę toaletową którą pokocham na tyle żeby kupić więcej niż jedną butelkę, ale jest wyjątek słodko-gorzka Lolita Lempicka. Pierwszy z zapachów Lempickiej. Rozkochuje w sobie słodkim ale nie duszącym aromatem oraz pięknym flakonem w kształcie jabłka z rajskiego ogrodu.

nuta głowy: lukrecja, bluszcz, anyż gwiaździsty z dodatkiem orientalnych nut kwiatowych
nuta serca: fiołek, irys, wiśnia amarena
nuta bazy: wanilia, pralinka, bób tonka, wetiweria, piżmo, paczula.



Bajka! i z bajką najbardziej mi się kojarzy a dokładniej mógłby to być zapach Alicji w krainie czarów . Na początku mocna lukrecja zamieniająca się w kwiatowo słodką otulinę i kończąca się ciepłą wanilią. Zapach zdecydowanie na zimowe / chłodniejsze pory roku ( w suchym letnim powietrzu nie rozwija się  w pełni ). Radze nie kupować tych perfum w ciemno bo na każdym rozwijają się inaczej. Trwałe 6-7 godzin


Ocena 9/10 Jeszcze nie ideał, ale blisko 

M.